W drugiej części wpisu o przygotowaniach do podróży do Japonii opiszę pozostałe sprawy, które koniecznie należało załatwić. Tym razem będzie o rezerwacji lotu, uzyskaniu wizy, a także dodatkowa rada dla tych, którzy chcą pominąć część formalności na lotnisku docelowym. Zapraszam do czytania.
Lot, hotel
Musiałem zarezerwować sobie lot. Ze strony uczelni było wymaganie, aby przybyć do Japonii nie wcześniej, niż na dwa tygodnie przed rozpoczęciem semestru, a także żeby opuścić kraj nie później, niż dwa tygodnie po zakończeniu zajęć. Niestety, tutaj żałuję, że nie zająłem lotu z większym wyprzedzeniem, bo ceny biletów naprawdę potrafią urosnąć z dnia na dzień, a ze względu na dzień odbioru mojej wizy, miałem niewiele wyboru w sprawie terminu lotu. Wybrałem lot bezpośredni z Warszawy do Narity – aby niepotrzebnie nie denerwować się przesiadkami zwłaszcza, że to była moja pierwsza podróż samolotem w życiu. Warto było wziąć bilet w dwie strony, ponieważ wychodziło nieco taniej. Przy locie powrotnym wybrałem wyższą taryfę, ponieważ wtedy mogę zmienić termin lotu bez dodatkowej opłaty, a poza tym mam możliwość zabrania drugiego bagażu rejestrowanego (23 kg) – będzie miejsce na pamiątki :D
Jako że mój przylot był wieczorem, a klucze do mieszkania mogłem odebrać dopiero na następny dzień, zarezerwowałem sobie również hotel w pobliżu lotniska na tę jedną noc. Trochę to kosztuje, ale hotele w Tokio ceny mają jeszcze wyższe, więc chociaż tyle mnie to pociesza. Warto też wspomnieć, że część hoteli wokół lotniska Narita prowadzi darmowy transport autobusowy, który odbiera klientów z przystanków obok terminali (i tak samo dostarcza ich tam z hotelu).
Wiza
Do Japonii można podróżować bez wizy, jeśli jest to pobyt na mniej niż 90 dni. Mój pobyt na wymianie jest dłuższy i nie jestem tam zwykłym turystą, dlatego musiałem wyrobić sobie wizę studencką. Gdy uczelnia przekazała w połowie lutego "Certificate of Eligibility", mogłem załatwić wizę w ambasadzie Japonii w Polsce. Najpierw jednak musiałem telefonicznie umówić spotkanie na konkretny dzień i godzinę. Najlepiej jest zadzwonić jeszcze przed otrzymaniem CoE, bo znalezienie terminu później może nie być takie proste – na szczęście dla mnie znalazł się termin w połowie marca. Wiza może być gotowa do 7 dni roboczych – konsulat informuje o tym telefonicznie. Ze względu na to, że ambasada znajduje się w Warszawie, musiałem niestety dwukrotnie pojechać tam i z powrotem.
Informacje dotyczące wymaganych dokumentów do wizy znajdują się tutaj:
https://www.pl.emb-japan.go.jp/konsulat/wizy06.htm
Visit Japan Web
Przed przybyciem do Japonii poleca się skorzystać z rządowej strony Visit Japan Web. Dzięki rejestracji na serwisie i wypełnieniu kwestionariuszy dotyczących podróży, możemy pominąć trochę formalności na japońskim lotnisku po przylocie, skanując jedynie swój kod QR dostępny na koncie użytkownika.
Wspomniany kod również umożliwia turystom robienie zakupów "tax-free" w miejscach, które taką opcję mają dostępną. Szczegółowe informacje na temat tego typu zakupów można znaleźć na stronie, ponieważ są pewne warunki, które trzeba spełnić, żeby z tego skorzystać. Ja jednak, ze względu na swój status pobytu, prawdopodobnie nie będę mógł czerpać z tego korzyści.
Generalnie strona Visit Japan Web jest bardzo przejrzysta i prosta w obsłudze. Na stronie można znaleźć również bardzo szczegółowe poradniki, które krok po kroku pokazują, jak się zarejestrować i uzupełnić dane o podróży. Serwis nie posiada dedykowanej aplikacji na telefony (o czym przestrzegają na swojej stronie, żeby nie trafić na oszustów), ale strona korzysta z możliwości Progressive Web Applications (PWA), co pozwala na zainstalowanie webowej aplikacji na swoim urządzeniu. Teoretycznie jest możliwość korzystania z tej aplikacji i wyświetlenie wygenerowanego kodu QR w trybie offline, ale lepiej się na tym nie opierać, bo w moim przypadku na lotnisku z jakiegoś powodu wylogowało mnie i nie mogłem wyświetlić wspomnianego kodu – proces się trochę wydłużył, choć ostatecznie udało mi się połączyć z siecią i zalogować.
Z innych spraw
Poza wszystkim tym, co było wymagane przez uczelnie, poczyniłem również dodatkowe przygotowania do podróży. Odświeżyłem nieco swoją garderobę, zakupiłem nową walizkę (z materiału ABS), torbę, powerbank (należy zwrócić uwagę, żeby każda z tych rzeczy odpowiadała regułom przewozu linii lotniczych, z których korzystamy). Zarejestrowałem również swoją podróż w polskim, rządowym systemie Odyseusz, który pozwoli MSZ na kontakt ze mną w razie potrzeby. Udzieliłem również upoważnień swojej rodzinie, aby w razie czego miała dostęp do informacji medycznych czy żeby mogli odbierać ważne przesyłki polecone. Zabrałem też ze sobą adapter do kontaktów w Japonii – należy pamiętać o tym, że są tam inne gniazdka, dlatego jeśli chcemy zabrać ze sobą sprzęt elektroniczny, powinniśmy zaopatrzyć się w taki adapter, jak i również sprawdzić, czy urządzenie będzie wspólpracowało z niższym napięciem (100 V).
Wydatki przed podróżą
Poniżej przedstawiam to, jak wyglądają moje wydatki jeszcze przed samą podróżą do Japoniii. Pod "Zakupy (w Polsce)" znajdują się najpotrzebniejsze rzeczy do samej podróży, a jako "Transport (w Polsce)" ujęte są wszystkie podróże po Polsce w celu załatwienia spraw wizowych, a także dotarcia na lotnisko w Warszawie.
Podsumowanie
Choć może się wydawać, że załatwienie wszystkich tych spraw może nie być takie trudne, to biorąc pod uwagę terminy i ilość formalności, trzeba było wykonywać bardzo zdecydowane kroki. Od rozpoczęcia procesu aplikowania na wymianę, aż do samej wymiany, minęło co prawda pół roku, ale tak naprawdę czas uciekał i trzeba było ze wszystkim się zorganizować.
Muzyczne polecenie
Jako że jest to druga część wpisu o przygotowaniach, to w nawiązaniu do poprzedniego polecenia, ponownie zamieszczam utwór z gatunku City Pop. Tym razem utwór nowy, bo wydany w listopadzie 2023 roku. Odkryjemy w nim zamiłowanie do minionych lat 80., które widać zarówno w muzyce, jak i animacji (wykonanej w formacie 4:3). Wykonawcami utworu "SHINKIRO" są dwie popularne VTuberki (osoby tworzące filmy na YouTube pod postacią fikcyjnych awatarów): Houshou Marine i Gawr Gura.